![]() |
Moje nowe dzieci do biegania. Kolor jest cudowny :) |
Jadłospis:
Dzień 44 Śniadanie (5:30): 2 łyżki płatków owsianych 73 kcal łyżka płatków komosy ryżowej 52 kcal 3/4 szklanki mleka 88 kcal banan 114 kcal łyżeczka słonecznika 28 kcal II Śniadanie (10:00) Milko pomarańczowe 230 kcal 5 pomidorków cherry 15 kcal kawa 31 kcal Lunch (13:00) 2 łyżki tuńczyka 66 kcal 3 łyżki kukurydzy 45 kcal 3 ogórki małosolne 33 kcal kajzerka 178 kcal Obiad (16:30): jogurt naturalny 114 kcal kawa mrożona na chudym mleku 130 kcal Kolacja (20:00): 350 g arbuza 126 kcal garść malin 20 kcal szpinak 2 garści 10 kcal 2 plastry sera żółtego 46 kcal W sumie: 1404 kcal | Dzień 43 Śniadanie (5:30): 2 łyżki płatków owsianych 73 kcal łyżka płatków komosy ryżowej 52 kcal 3/4 szklanki mleka 88 kcal banan 114 kcal łyżeczka słonecznika 28 kcal II Śniadanie (10:00) Activia do picia 219 kcal 5 pomidorków cherry 15 kcal kawa 30 kcal Lunch (13:00) jogurt naturalny 114 kcal 2 łyżki tuńczyka 66 kcal 3 łyżki kukurydzy 45 kcal 2 ogórki małosolne 22 kcal feta 65 kcal kuskus 43 kcal łyżeczka oliwy 41 kcal oregano i pieprz do smaku Przed biegiem (18:00): pół banana 57 kcal Kolacja (20:00): 250 g bobu 165 kcal kromka chleba 70 kcal serek figura 20 kcal W sumie: 1327 kcal |
Wczoraj spacer - kilometrów i kalorii nie liczyłam. Przebiegłam 4.70 km i spaliłam 505 kcal.
Dziś tylko spacer i porządki w domu.
Motywacja na dziś:
![]() |
Czy może motywować coś bardziej? |
Mam zamiar napisać parę recenzji kosmetyków z których mam przyjemność korzystać lub nie ;).
nie ma to jak dobre buty do biegania, wybiłaś sie z kolorem, bo wszystkie kupuja rozowe :)
OdpowiedzUsuńTe drugie były w wersji różowej ;). Słodkie, ale niebieski to mój kolor ;). Mam kawałek nieba na butach!
Usuńczy to nie są startówki???
OdpowiedzUsuńtreningowe lub treningowo-startowe :)
UsuńA ja wybierałam z 5 h:p
OdpowiedzUsuńCzemu, aż tak długo?
UsuńJa też kupiłam sobie buty do biegania, ale znając swoje zapędy do tego wzięłam najtańsze bo i tak pewnie tylko na spacerach i na rowerze je wykorzystam. No i ja biało-niebieskie, te do ćwiczeń w domu mam czerwone i mnie trafia jak na nie patrzę więc teraz już nie ryzykowałam. Różowych nigdy bym nie kupiła.
OdpowiedzUsuńTwoje wyglądają na fajne, drogie były?
Buciki wydaje mi się w przeciętnej cenie. Na necie pewnie tańsze, ale ja musiałam przymierzyć i przetestować.
UsuńI ciągle Ciebie podziwiam jeśli chodzi o bieganie ;D
OdpowiedzUsuńBilanse ładne :)
Trzymaj się!
Fajne te bucikiL:-) Ja na swoje ciągle zbieram kasę, ale mam tyle wydatków, że chyba do końca lata nie uzbieram:-(
OdpowiedzUsuńTo poczekaj jeszcze troszkę. W stanach już są wyprzedaże i niebawem będą tańsze. Warto też śledzić w internecie sklepy w twojej miejscowości!
UsuńBardzo ładne wyniki treningowe:) Buty świetnie się prezentują - bardzo ładny kolor:)
OdpowiedzUsuńśłiczne buciki, fajny kolor mają :)
OdpowiedzUsuńale ty malutko kalorii pochłaniasz... ja to bym chyba nie była przy takiej ilości w stanie ćwiczyć :D ja jak trenuję to musze mieć MINIMUM 1600 :P
Próbuję schudnąć i nie chodzę głodna. Jak chce jeść to jem ;).
UsuńIle dałaś za buty? Świetne są ;) Obiecałam sobie że jak będę przebiegać ok 5 km bez przerwy to też sobie pozwolę na buciki takie fajne ;)
OdpowiedzUsuńJa sobie obiecałam po miesiącu biegania, ale minęły prawie dwa ;).
UsuńNa początek w zwykłych też można biegać, ale ja chcę sięgnąć po 10 km, więc wole już jakoś amortyzować nogi.
świetnie Ci idzie zwłaszcza jeżeli chodzi o dietę, podziwiam!
OdpowiedzUsuńa nowe buty, to jeszcze większa motywacja do treningów : ))
Buty <3 gdybym tylko cierpiała na nadmiar gotówki to co miesiąc kupowałabym buty do biegania! Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńA decyzja kupienia butów do biegania bardzo dobra - mimo tego, że na topie jest bieganie minimalistyczne to uważam, że na początku warto kupić buty amortyzowane. Dopiero z czasem człowiek uczy się dobrej techniki - a zanim to nastąpi można sobie zrobić niezłą krzywdę.
Też stawiam na niebieski! W ogóle wkurza mnie to, że damskie kolekcje są w takich koszmarnych kolorach jak różowy czy fioletowy...
Nowe buty motywują,to prawda ;)
OdpowiedzUsuńDobre buty do biegania to podstawa :) Trzeba się namęczyć,żeby uzbierać na nie gotówkę, potem wybrać odpowiedni model, a potem jeszcze je eksploatować jak należy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ojej , zazdroszcze! Marze o takich:)
OdpowiedzUsuńButy są śliczne! Wg buty chyba robią właśnie z myślą "zobacz jakie są piękne, biegnij!".
OdpowiedzUsuńPrezent na dzień ojca trudno jest wybrać. Ja w końcu wróciłam ze spodenkami i mam nadzieję, że będą tacie dobre :)
buty i jazda , teraz tylko biegać :D
OdpowiedzUsuńa no to rozumiem... ja też staram się jeść niby ok 1600 - 1800 kcal... chyba że przeciągnę sobie trening to zjadam więcej. Ale w moim dzienniku diety są wartości od 1100 kcal do 2100 w dni bardziej kryzysowe :)
OdpowiedzUsuńButki mają świetny kolor!!
OdpowiedzUsuńPrześliczny kolor :) uwielbiam taki odcień niebieskiego :) mam nadzieję, że będą Ci dobrze służyły aż się zetrą po pokonaniu mnóstwa kilometrów :)
OdpowiedzUsuńSuper buciki. Ja nadal nie mam specjalnych butów do biegania ;)
OdpowiedzUsuńJa na początku biegałam w butach do fitnessu :D. Sprawowały się dobrze jak na przeznaczenie.
Usuńgratuluję wytrwałości i powodzenia.
OdpowiedzUsuńFajne buty to podstawa ;p.
Buciki świetne ; ) sama ostatnio się rozglądałam za takimi.
OdpowiedzUsuńCo do biegania to się udało. Co prawda robiliśmy kilka postojów, bo brat nie może się przemęczać (alergik), ale na pewno jeszcze pobiegamy ;D
To nie zazdroszczę. On właśnie się szybko męczy przez to a po tym ma duszności dlatego wolę zrobić postój.
OdpowiedzUsuńZobaczę jak będzie z tymi bucikami :D ale chciałabym :)
Ale buciki <3 Cudo <3
OdpowiedzUsuńTeż chcę mieć takie buty! <3
OdpowiedzUsuńMoi znajomi kupili buty do biegania, porządne, takie, jakie powinny być. Bardzo sobie zachwalają komfort biegania. Mogą robić to z dużo mniejszym zmęczeniem niż miało to miejsce wcześniej. Warto tak szukać :)
OdpowiedzUsuń