Suwaczek

Twój Strażnik wagi

piątek, 21 lutego 2014

Dzień 4 i 5: Chwilowy odpoczynek oraz Promocja na ebooki o bieganiu!

Wczoraj zjadłam już ponad 1500 kcal. Widzę, że wcześniej jadłam za mało, bo przez cały dzień towarzyszył mi głód. Nie jest to miłe uczucie. Dziś też będę się starała się zjeść dostatecznie dużo. Niestety mam to nieco utrudnione.
Dlaczego? Wczoraj rano siadł mi internet i niestety czasem ciężko sprawdzić co ma ile kalorii. Nie mogę też odpowiadać na Wasze komentarze. No, ale jest też dobra wiadomość niedaleko mieszkają rodzice narzeczonego i mają działający internet! Więc będę co jakiś czas pojawiać się na na godzinkę lub dwie.

Od wczoraj jestem na krótkim urlopie, a to dlatego, że szykuje mi się dużo pracy w marcu oraz jak podejrzewam w kwietniu, w związku chcę nieco podładować akumulatory.

Udało mi się czwartek spędzić aktywnie, a dziś też szykuje mi się sprzątanie oraz spacerowanie.

No, ale nie o tym chciałam dziś napisać. Ostatnio wpadła mi w oczy ciekawa promocja na Świecie czytników. Otóż za 12,90 zł można zakupić kilka bardzo ciekawych tytułów o bieganiu (są to ebooki: format PDF, MOBI oraz EPUB) w tym: Maraton. Trening metodą Gallowaya, Trening mentalny biegacza. Jak utrzymać motywację i wiele innych. Szczegóły dotyczące tytułów TUTAJ.
Ja kupiłam Bieganie i odchudzanie dla kobiet. Zdrowa i piękna każdego dnia oraz Bieganie metodą Gallowaya.

Jestem po lekturze pierwszej książki i jestem zachwycona, chodź nie jest to książka dla każdego.

Książka to takie małe kompendium podstawowych informacji o diecie, treningu i kobiecych przypadłościach. Dzięki książce dowiedziałam się np. dlaczego dieta z mniejszą ilością węglowodanów jest zła, gdy się odchudzamy i ćwiczymy oraz o tym, że duża ilość posiłków w 2-3 h odstępach czasu spowoduje, że dieta będzie przyjemniejsza. Rozpisany jest też trening dla osób, które dawno lub wcale nie ćwiczyły (opisuje on jak małymi kroczkami dojść do formy).

Książka jest dla osób, które planują się odchudzać, a niewiele o tym wiedzą. Chcą zacząć biegać lub ćwiczyć, chcą wrócić do formy po długiej przerwie. Polecam też osobą takim jak ja, które lubią poczytać o dietach i ćwiczeniach niezależnie od poziomu.

Odradzam osobą, które już biegają, wiedzą wiele na temat żywienia i diety oraz tym, które od dłuższego czasu śledzą w internecie temat zdrowego żywienia oraz treningów

Cena 12,90 zł za ebooka wydaje mi się niezbyt wygórowaną, a tytuły są popularne i w większości dobrze oceniane.

Jadłospis:
Dzień 3 [19-02-2014]
Śniadanie (5:30):
* kluski leniwe z bułeczką na maśle 400 kcal

II śniadanie (8:30):
* jogurt owocowy 164 kcal
* latte 60 kcal

Lunch(12:00):
* bułka razowa 180 kcal
* szynka 100 kcal
* ser żółty 57 kcal
* sałata ogórek 10 kcal
* masło 40 kcal

Przekąska (15:00):
* pomarańcza 106 kcal

Kolacja(19:00):
* baton muesli 120 kcal
* latte 60 kcal

W sumie: 1297 kcal
Dzień 4 [20-02-2014]
Śniadanie (9:00):
* bułka rustykalna 180 kcal
* 60 g twaróg półtłusty 80 kcal
* 2 łyżki miodu 78 kcal
* latte 50 kcal

II śniadanie (12:00):
* bułka rustykalna 180 kcal
* 3 plasterki rolady ustrzyckiej 75 kcal
* ogórek kiszony 3 kcal

Przekąska przed obiadem (15:00):
* serek czekoladowy 200 kcal

Obiad (17:00):
* domowa pizza 3 kawałki 750 kcal

Kolacja(19:00):
* 3 marchewki 36 kcal
* latte 60 kcal

W sumie: 1665 kcal

Motywacja na dziś:
Weź mu odmów ;).
Źródło: Klik!
P.S. Mam już Internet. Usterka naprawiona.

13 komentarzy:

  1. ooo to książka, na którą poluję;-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś nie mogę przekonać się do ebooków.. może gdybym miała czytnik to wtedy. Preferuję tradycyjne książki :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też wolę książki w tradycyjnej postaci, chociaż ebooki nie kurzą się i nie zajmują miejsca!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurczę też jestem zwolenniczką tradycyjnych książek, ale plus e-booków to zdecydowanie to, że nie zagracają mieszkania :D udanego urlopu

    OdpowiedzUsuń
  5. Ebooki są fajne. Jeśli ma się na czym czytać. :D
    Ładuj akumulatory i odpoczywaj póki możesz! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ebooki są na pewno bardziej praktyczne, jednak ja jestem zwolenniczką tradycyjnych książek....chyba tak z sentymentu i przyzwyczajenia :-) Miłego wypoczynku!
    Pozdrawiam :-)

    http://mamablogujepl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. jestem bardzo ciekawa jaki będzie Twój końcowy efekt i trzymam kciuki ;)

    Zapraszam do obserwowania http://trendy-nails-hair.blogspot.com ;) Odwdzięczę się ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. polecam na kolacje bialko zamiast weglowodanow, szybciej schudniesz;) moja wspolokatorka to dietetyk

    OdpowiedzUsuń
  9. ja strasznie chciałam kupić czytnik, ale nie ma pieniążków na razie ;(

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja mam teraz małą przerwę w ćwiczeniach z powodu choroby :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem bardzo ciekawa jakie będzie Twoje zdanie po przeczytaniu "Bieganie metodą Gallowaya" :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ciekawy ten Twój jadłospis ;)

    OdpowiedzUsuń