Suwaczek

Twój Strażnik wagi

poniedziałek, 1 lipca 2013

Podsumowanie 8 tygodnia oraz Czerwca

Kolejny tydzień za mną. Ten był wyjątkowo ciężki i obfitujący w pewne niedogodności. Sesja, kontuzja stawu biodrowego, dużo pracy. Jakoś z tego wybrnęłam i już jestem z Wami. Mam nadzieje, że codziennie znajdę czas na wpis :).

W tym tygodniu jadłam średnio 1414 kcal, co jak na brak ćwiczeń sporo. Miałam pewne obawy, że mogę nieco przytyć. Na szczęście nic takiego się nie stało. Muszę się wam pochwalić WYTRZYMAŁAM MIESIĄC BEZ SŁODYCZY, SŁONYCH PRZEKĄSEK I FAST FOODÓW! Ja! Osoba uzależniona od cukru, lubująca się w szybkich posiłkach. Narzeczony już szykuje mi nagrodę. Jest nią wyjście właśnie do indyjskiej restauracji. Wiem, że te potrawy to miliardy kalorii, ale raz na pół roku mnie nie zabije. Tym bardziej, że niebawem zaczynam urlop i będę mimo wszystko aktywniejsza. Wracając do postanowień nie udało mi się ominąć alkoholu, były umoczone usta w szampanie od szefa. Kieliszek został mi wsadzony w rękę. Nie mniej jednak, wyzwania traktowałam na poważnie i bardzo cieszę się, że udało mi się je wykonać!
Kliknij w obrazek aby go powiększyć! Kaloryczność posiłków w dniach 29 - 54.

30 dni bez słodkiego!
Moja aktywność fizyczna w tym miesiącu ograniczyła się do 2 biegów, jednego treningu z Ewą i paru spacerów. Wszystko przez kontuzje/stan zapalny stawu biodrowego. Na szczęście z biodrem jest już dobrze w związku z czym powoli wracam do treningów biegowych, puki co dodając do nich ćwiczenia. Nie chcę znowu nadwyrężyć nogi. W urlop mam też plany na przejażdżki rowerowe, mi. przejazd z Warszawy Pragi- Południe do Łomianek (chociaż kilka osób uważa, że nie dam rady!).
W tym tygodniu przebiegłam jedynie 9,59 km!
W tym tygodniu spaliłam 1634 kcal
No, a teraz najważniejsze. Po 2 tygodniach moja waga odnotowała - 2,6 kg. Nie wiem jak to się stało, ale jestem szczęśliwa. Dodatkowo muszę się pochwalić, że dużo cm zeszło mi z bioder, które są po udach moją najgrubszą strefą. Oczywiście nie zamierzam spoczywać na laurach i będę pracować, żeby za 2 tygodnie pożegnać kolejne 2 kg!
Kliknij w obrazek, aby go powiększyć. Wyniki ważenia.

Założenia na kolejny tydzień/miesiąc:
* Lipiec z ćwiczeniami na pośladki!
* Lipiec z ćwiczeniami na uda! (W obu przypadkach wieczorem poszukam ciekawych w miarę szybkich ćwiczeń, może macie jakieś godne polecenia?)
* Trening biegowy 4 razy w tygodniu (poniedziałek, środa, piątek, niedziela).
* Ograniczenie pieczywa w diecie (mogę zjeść chleb w jednym posiłku dziennie)
* Jedzenie warzyw 3 razy dziennie
* Aktywny urlop, który zaczynam od środy!

Troszkę tego dużo, mam nadzieje, że ogarnę wszystko w tym tygodniu.
Jak wasze plany na Lipiec?Znacie jakieś fajne ćwiczenia na uda i pośladki?

31 komentarzy:

  1. u mnie czerwiec wyjątkowo obfity w słodycze:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Może 8min ABS ma uda? :) Są krótkie, ale dają w kość więc powinny być ok.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo już schudłaś kochana. Szczere gratulacje i powodzenia :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurczę zazdroszczę Ci, masz tak wszystko zorganizowane, poukładane, to tu, to tam. Ja to mam jeden wielki chaos we wszystkim, a kcal w posiłkach to już wgl. nie umiem doliczyć. Fajne, że cm lecą :) To najważniejsze, no i waga też wspaniale spada!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam chaos ;). Kwestia panować nad nim ;)

      Usuń
  5. jestem pod wrazeniem zielonej tabelki bez slodyczy! brawo!

    OdpowiedzUsuń
  6. na uda i posladki 2 w 1 sa nastepujace cwiczenia:


    http://mokah-blog.blogspot.com/2013/05/trening-cwiczenia-na-uda-i-posladki-jak.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Wymiary robią wrażenie :) ja od dziś koniec ze słodyczami, więc trzymaj kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powodzenia :). Ja po tym miesiącu bez słodyczy wcale się na nie nie rzucam. Nawet nie mam ochoty kupować!

      Usuń
  8. Gratuluję miesiąca bez słodyczy!!! Chylę czoła i podziwiam!:-) Ja tygodnia nie wytrzymalam...:-/ Centymery i waga ładnie polecialy, wręcz książkowo, ukłony:-) Tak dalej! Z ćwiczeń polecam Ci z czystym sumieniem i przyjemnością MelB 10minutowy trening pośladków, nie wiem czy znasz, ale jeśli nie to na pewno go pokochasz;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam tą przyjemność. Wg mnie troszkę ciężki, ale może dzięki temu skuteczny?

      Usuń
    2. Ciężki? Dla mnie bardzo przyjemny, uwielbiam to uczucie kiedy mięśnie dają o sobie znać i jeszcze trochę... jeszcze trochę;-) Sprubój, nawet jeśli za pierwszym razem będzie ciężko za każdym kolejnym będzie coraz lepiej:-)

      Usuń
  9. Masz wyjątkowo zdrowe podejście do odchudzania, silną wolę i jesteś bardzo konsekwentna, podziwiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję miesiąca bez słodyczy :D

    OdpowiedzUsuń
  11. miesiąc bez słodyczy? wow! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. zazdroszczę takiej wytrwałości!:)
    +dodaję do obserwowanych i na pewno jeszcze wpadnę:)

    OdpowiedzUsuń
  13. No wlasnie nie wiem czemu ostatnio zle sie czuje..moze przez te zmiany pogody ;) Fajny pomysl z tymi wykresami :) Powodzenia, dobrze Ci idzie.

    OdpowiedzUsuń
  14. cały miesiąc bez słodyczy... o rany podziwiam. ja się staram naprawdę mocno się staram..., ale to mi absolutnie nie wychodzi ;/

    OdpowiedzUsuń
  15. pięknie kochana Ci idzie! mi nic cm nie ubywa w udach i nie wiem jak sobie z tym poradzić.. ;(

    OdpowiedzUsuń
  16. gratuluje miesiaca bez slodyczy;)

    OdpowiedzUsuń
  17. gratuluję Ci serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kochana świetne masz wyniki :) biodra i uda to też moje "strategiczne" miejsca, ale w środę zobaczę czy coś tam sobie z nich ubyło czy nic :)
    Gratuluję sukcesu w tym wyzwaniu bez słodyczy, fast foodów i słonych przekąsek :) ja normalnie nie mam tyle siły, co chwilę mnie coś skusi. Chyba najdłużej to dwa tygodnie tak jednym ciągiem wytrzymałam :/
    A indyjska restauracja ... mmm ... :) masz rację, raz na pół roku można tym bardziej, że to nagroda od Ukochanego :)

    OdpowiedzUsuń
  19. W końcu wolne i również chce je wykorzystać bardzo aktywnie ! :) Gratulacje za miesiąc bez słodyczy ! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. to miłych wakacji i gratuluję sukcesu:))

    OdpowiedzUsuń
  21. Wow! Super! Gratuluję efektów, ponieważ są na serio motywujące. Oby nie zabrakło inspiracji do dalszych treningów ;).

    OdpowiedzUsuń