W tym tygodniu jadłam średnio 1414 kcal, co jak na brak ćwiczeń sporo. Miałam pewne obawy, że mogę nieco przytyć. Na szczęście nic takiego się nie stało. Muszę się wam pochwalić WYTRZYMAŁAM MIESIĄC BEZ SŁODYCZY, SŁONYCH PRZEKĄSEK I FAST FOODÓW! Ja! Osoba uzależniona od cukru, lubująca się w szybkich posiłkach. Narzeczony już szykuje mi nagrodę. Jest nią wyjście właśnie do indyjskiej restauracji. Wiem, że te potrawy to miliardy kalorii, ale raz na pół roku mnie nie zabije. Tym bardziej, że niebawem zaczynam urlop i będę mimo wszystko aktywniejsza. Wracając do postanowień nie udało mi się ominąć alkoholu, były umoczone usta w szampanie od szefa. Kieliszek został mi wsadzony w rękę. Nie mniej jednak, wyzwania traktowałam na poważnie i bardzo cieszę się, że udało mi się je wykonać!
![]() |
Kliknij w obrazek aby go powiększyć! Kaloryczność posiłków w dniach 29 - 54. |
![]() |
30 dni bez słodkiego! |
![]() |
W tym tygodniu przebiegłam jedynie 9,59 km! |
![]() |
W tym tygodniu spaliłam 1634 kcal |
![]() |
Kliknij w obrazek, aby go powiększyć. Wyniki ważenia. |
Założenia na kolejny tydzień/miesiąc:
* Lipiec z ćwiczeniami na pośladki!
* Lipiec z ćwiczeniami na uda! (W obu przypadkach wieczorem poszukam ciekawych w miarę szybkich ćwiczeń, może macie jakieś godne polecenia?)
* Trening biegowy 4 razy w tygodniu (poniedziałek, środa, piątek, niedziela).
* Ograniczenie pieczywa w diecie (mogę zjeść chleb w jednym posiłku dziennie)
* Jedzenie warzyw 3 razy dziennie
* Aktywny urlop, który zaczynam od środy!
Troszkę tego dużo, mam nadzieje, że ogarnę wszystko w tym tygodniu.
Jak wasze plany na Lipiec?Znacie jakieś fajne ćwiczenia na uda i pośladki?
u mnie czerwiec wyjątkowo obfity w słodycze:(
OdpowiedzUsuńTo może lipiec bez?
UsuńMoże 8min ABS ma uda? :) Są krótkie, ale dają w kość więc powinny być ok.
OdpowiedzUsuńWłaśnie czegoś takiego szukam!
UsuńDużo już schudłaś kochana. Szczere gratulacje i powodzenia :*
OdpowiedzUsuńDziękuje, walczę z sobą każdego dnia ;)
UsuńKurczę zazdroszczę Ci, masz tak wszystko zorganizowane, poukładane, to tu, to tam. Ja to mam jeden wielki chaos we wszystkim, a kcal w posiłkach to już wgl. nie umiem doliczyć. Fajne, że cm lecą :) To najważniejsze, no i waga też wspaniale spada!
OdpowiedzUsuńJa też mam chaos ;). Kwestia panować nad nim ;)
Usuńjestem pod wrazeniem zielonej tabelki bez slodyczy! brawo!
OdpowiedzUsuńna uda i posladki 2 w 1 sa nastepujace cwiczenia:
OdpowiedzUsuńhttp://mokah-blog.blogspot.com/2013/05/trening-cwiczenia-na-uda-i-posladki-jak.html
Dziękuje ;). Na pewno mi się przyda ;)
UsuńWymiary robią wrażenie :) ja od dziś koniec ze słodyczami, więc trzymaj kciuki :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :). Ja po tym miesiącu bez słodyczy wcale się na nie nie rzucam. Nawet nie mam ochoty kupować!
UsuńGratuluję miesiąca bez słodyczy!!! Chylę czoła i podziwiam!:-) Ja tygodnia nie wytrzymalam...:-/ Centymery i waga ładnie polecialy, wręcz książkowo, ukłony:-) Tak dalej! Z ćwiczeń polecam Ci z czystym sumieniem i przyjemnością MelB 10minutowy trening pośladków, nie wiem czy znasz, ale jeśli nie to na pewno go pokochasz;-)
OdpowiedzUsuńMiałam tą przyjemność. Wg mnie troszkę ciężki, ale może dzięki temu skuteczny?
UsuńCiężki? Dla mnie bardzo przyjemny, uwielbiam to uczucie kiedy mięśnie dają o sobie znać i jeszcze trochę... jeszcze trochę;-) Sprubój, nawet jeśli za pierwszym razem będzie ciężko za każdym kolejnym będzie coraz lepiej:-)
UsuńMasz wyjątkowo zdrowe podejście do odchudzania, silną wolę i jesteś bardzo konsekwentna, podziwiam:)
OdpowiedzUsuńGratuluję miesiąca bez słodyczy :D
OdpowiedzUsuńmiesiąc bez słodyczy? wow! :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę takiej wytrwałości!:)
OdpowiedzUsuń+dodaję do obserwowanych i na pewno jeszcze wpadnę:)
No wlasnie nie wiem czemu ostatnio zle sie czuje..moze przez te zmiany pogody ;) Fajny pomysl z tymi wykresami :) Powodzenia, dobrze Ci idzie.
OdpowiedzUsuńcały miesiąc bez słodyczy... o rany podziwiam. ja się staram naprawdę mocno się staram..., ale to mi absolutnie nie wychodzi ;/
OdpowiedzUsuńpięknie kochana Ci idzie! mi nic cm nie ubywa w udach i nie wiem jak sobie z tym poradzić.. ;(
OdpowiedzUsuńgratuluje miesiaca bez slodyczy;)
OdpowiedzUsuńgratuluję Ci serdecznie:)
OdpowiedzUsuńKochana świetne masz wyniki :) biodra i uda to też moje "strategiczne" miejsca, ale w środę zobaczę czy coś tam sobie z nich ubyło czy nic :)
OdpowiedzUsuńGratuluję sukcesu w tym wyzwaniu bez słodyczy, fast foodów i słonych przekąsek :) ja normalnie nie mam tyle siły, co chwilę mnie coś skusi. Chyba najdłużej to dwa tygodnie tak jednym ciągiem wytrzymałam :/
A indyjska restauracja ... mmm ... :) masz rację, raz na pół roku można tym bardziej, że to nagroda od Ukochanego :)
W końcu wolne i również chce je wykorzystać bardzo aktywnie ! :) Gratulacje za miesiąc bez słodyczy ! :)
OdpowiedzUsuńto miłych wakacji i gratuluję sukcesu:))
OdpowiedzUsuńGratulację ;dd
OdpowiedzUsuńWow! Super! Gratuluję efektów, ponieważ są na serio motywujące. Oby nie zabrakło inspiracji do dalszych treningów ;).
OdpowiedzUsuńNie zabraknie ;)
Usuń