Kiedy zbliżała się pora obiadu zabraliśmy się za przygotowania. Ja tradycyjnie posiedziałam nieco dłużej w kuchni, ponieważ robiłam również zupę na kolacje. Jest to druga w mojej karierze, wyszła o niebo lepsza od pierwszej. Następnie lekko na siłę wyciągnęłam Mimiego na rower. Ani się obejrzeliśmy, a 10 km było za nami za nami. Jeśli o mnie chodzi nic mi więcej do życia nie potrzebne :). Czysta radość i odpoczynek.
Jutro wybieramy się do mojego domu odwiedzić mamę i Kubusia. Momentami strasznie tęsknie za moim pieskiem. W nowym domu nie ma warunków, aby go zabrać na weekend.
Na mojej liście blogów pojawił się nowy blog: Drugie Śniadanie, Lunch Box, Lunch - przepisy. Ostatnio przeglądając blogi kulinarne w poszukiwaniu pomysłu na obiad i aż zdziwiła mnie ilość blogowych śniadań (a gdzie 2 śniadania? Lunche?). Ze śniadaniami jakoś problemów nie mam, ale już z drugim OGROMNY! Zawsze się zastanawiam co wziąć? Bo ileż razy można jeść w pracy jakiś tam jogurt? Dodatkową inspiracją stała się dla mnie moni1255 we wpisie expresowe placki dla głodomora, gdzie pochwaliła się swoim 2 śniadaniem do pracy. Troszkę też poszperałam i znalazłam parę blogów o Lunchboxach, ale nie jest ich wiele. Więc postanowiłam dołączyć do ich grona. To będzie dla mnie wyzwanie, aby w pracy jeść zdrowiej i nie jeść tylko samych jogurtów. Trzymajcie kciuki.
Źródło: Klik! |
Na drugie śniadanie robię placuszki z cukinii, albo jajko sadzone z warzywami, albo jogurt naturalny z miodem, płatkami owsianymi, daktylami i owocami które akurat miałam w domu...ale fakt blogów jest tyle z inspiracjami, że można codziennie robic coś innego :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje za pomysły ;)
Usuńno tak dobrze jest urozmaicać swoje posiłki:) widzę ze masz mnóstwo pozytywnej energii, tak trzymaj ;>
OdpowiedzUsuńWraca moje dobre nastawienie ;)
UsuńMasz świetnego bloga, wpadnę tu jeszcze nie raz:) !
OdpowiedzUsuńWidzę, że wraca do Ciebie energia! Pewnie wymyślisz nie jedno pyszne śniadanie w pracy zamiast jogurtu.
OdpowiedzUsuńChętnie skorzystam z Twoich pomysłów ;)
OdpowiedzUsuńW końcu rezygnujesz z jogurtów! Brawo. :D Ja do pracy zawsze zabieram koktajle, sałatki, naleśniki, ciasto z cukinii, muffinki z warzyw czy jakieś lekkie połączenia makaronu pełnoziarnistego/kuskusa/ryżu brązowego z warzywami. Tak w skrócie. ;)
OdpowiedzUsuńw pracy jadam często bułkę wieloziarnistą + owocowy jogurt do picia (mniam!) tylko warto sprawdzić jego skład ;)
OdpowiedzUsuńOprócz tego placki kurczakowe (mam na swoim blogu) albo mieszankę jogurtową - mieszam jogurt z dowolnym owocem, ziarnami lub orzechami i miodem. Mniam! :D
A ja mam monotonie w diecie. Czas to zmienić!
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała abyś stała się częścią ideii, którą właśnie tworzymy :) Tematyka oscyluje w tematy Ci bliskie - ćwiczenia, dieta ale także zaburzenia odżywiania. Widzę, że jesteś biegła w tym temacie także przyda się każda opinia. Zapraszam -> http://dzisiejsza-nadzieja.blogspot.com/
moglas polaczyc 2 koncepcje bloga i zrobic zakladke przepisy chyba ze wolisz czysto kulinarny blog to rozumiem :)
OdpowiedzUsuńGratuluję 10 km. Ooo napewno będę odwiedzać twój 2 blog . Ja na drugie śniadanie praktycznie nic nie jem :]]]
OdpowiedzUsuńkocham-to-5.blogspot.com
hmm przyznam szczerze będzie ciężko wkręcić olej kokosowy do sałatek, bo ma on konsystencję masła :P chyba, że rozgrzany :)
OdpowiedzUsuńfajnie, że założyłaś 2 bloga :)
Czekam na wpis u Ciebie - co jeść w pracy :)
OdpowiedzUsuńDobrze,że znajdujesz małe przyjemności :) Z checią zajrzę, bo czesto brakuje mi pomysłów na śniadanie do szkoły :)
OdpowiedzUsuńno, w sumie to masz rację z tym drugim śniadaniem...
OdpowiedzUsuńJa gdy jeszcze jadłam 2 śniadanie to często robiłam sobie surówkę z marchewką i jabłkiem (+ łyżka jogurtu), ale już mi nie jest potrzebne...
OdpowiedzUsuńTrzymaj się !
Nie wolałaś połączyć dwóch blogów w jedno- tak jak ja zrobiłam z moją serią 'Ogień, czyli...'? Nie mniej inicjatywa wspaniała, widziałam tego Twojego bloga wcześniej i chyba zacznę obserwowac ;]
OdpowiedzUsuńciesze się,że mogłam cie zainspirować, drugie śniadanie nie musi być nudne:)
OdpowiedzUsuńwejdę na tego drugiego bloga ;d
OdpowiedzUsuńFajne pomysły, na pewno skorzystamy ;3
OdpowiedzUsuńteż wkrótce będę musiała myśleć o tym co zabrać na drugie śniadanie, a inspiracji nigdy za wiele ;)
OdpowiedzUsuńInspiruj mnie :)
OdpowiedzUsuńDobrze się czyta, że nie tracisz energii i zapału mimo ograniczenia z bieganiem. Wiadomo coś więcej o jakiejś operacji, zabiegach na te Twoje nieszczęścia?