Weekend minął mi zatrważająco szybko. Szczególnie, że dziś był to cały dzień w szkole z wizją kolokwium po godz. 17. Pisałam go 2,5 h i wymęczył mnie strasznie :(. Na szczęście co złe to już za mną. Chciałam zrobić małe podsumowanie mojej diety,treningów i osiągnięć.
W zeszłym tygodniu planowałam, że pobiegnę 3 km. Dodatkowo chciałam, aby mój bieg trwał więcej niż 30 minut. No i udało się, a nawet ku mojemu zaskoczeniu udało mi się przebiec 4 km! Jestem taka dumna z siebie! Poniżej diagram dystansu i czasu trwania biegów.
Z dietą mam jeszcze problemy i jest to wyzwanie na dzisiejszy tydzień. Jem za mało warzyw, w związku z czym ogłaszam nadchodzący tydzień warzywnym i będę się starała zjeść warzywo co najmniej w 4 posiłkach. Trzymajcie kciuki! Dodatkowo bardzo chcę wesprzeć akcję Pieguska i ChocoMonster w związku z czym przez tydzień nie jem żadnych słodyczy.
Podsumowując, założenia na przyszły tydzień:
* Utrzymywać czas biegu powyżej 30 minut
* Spróbować przebiec 5 km
* Jeść 4 razy dziennie warzywa
* Nie jeść słodyczy
* Uśmiechać się, aż mięśnie wokół ust zabolą!
We wtorek ważenie, zobaczymy co nawyrabiałam przez cały tydzień .
Podobają mi się Twoje wykresy :) Jak na mój gust to z dietą się dobrze trzymasz ani razu 2000 kcal nie przekroczyłaś.
OdpowiedzUsuńOd jutra do końca tygodnia tydzień bez słodyczy :)
Codziennie informuj mnie jak poszło :)
życze wytrwałosci:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne plany na tydzień! A bieganie daje mnóstwo przyjemności, prawda? :)) Mam nadzieję, że kolokwium dobrze poszło.
OdpowiedzUsuńPowoli bieganie sprawia mi przyjemność, na początku było bardzo ciężko :). Kolokwium poszło zaskakująco dobrze, jednej rzeczy nie wiedziałam.
Usuńgratuluje wytrwalosci :) i osiagniec w bieganiu bedzie coraz lepiej ale Ci zazdroszcze obecnie nie moge biegac bo pogryzl mnie pies :/
OdpowiedzUsuńnajbardziej podoba mi się ostatnie założenie na przyszły tydzień ;)
OdpowiedzUsuńJa się nie mogę zmobilizować do biegania. :/ Fajne wyzwanie ze słodyczami, ja już ich w sumie nie jem 2,5 miesiąca więc nie dołączę się, ale trzymam kciuki! ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki żeby udało Ci się zrealizować postanowienia :)
OdpowiedzUsuńNo ładnie z tym bieganiem:) Życzę kolejnych sukcesów, także w diecie i dużo wytrwałości:) Nominowałam Cię do Liebster Bloga ;)
OdpowiedzUsuńWkrótce odpowiem na pytania :)
Usuńsuper postatnowienia! :) ja Tobie też życzę powodzenia :-D
OdpowiedzUsuńpokochasz biegnie, niedługo zobaczysz jak kolejne kilometry będą ci mijać:) 3mam kciuki za ciebie i powodzenia:)
OdpowiedzUsuńPowoli zaczynam lubić. Ja mam strasznie słomiany zapał, a jednak lubię wyjść pobiegać :).
UsuńSzparagi robię na grillu. Potem posypuję przyprawami. Ostatnio zrobiłam sos z jogurtu i chrzanu. Dziwne połączenie,ale mi smakowałko.
OdpowiedzUsuńJedz warzywa bo to samo zdrowie i smakołyki ;)
Z grilla nie jadłam, spróbuję!
Usuńgratuluję wyników biegowych :) fajnie że do nas dołączasz !
OdpowiedzUsuńnominowałam Cię do Liebster bloga u mnie :)
OdpowiedzUsuńtheway-tohappiness.blogspot.com
Dziękuje. To już druga! Martwię się tylko kogo ja nominuję :)
Usuń