Dziś wstałam wcześniej, żeby pobiegać. Jednak chyba jeszcze nie wydobrzałam po intensywnym czwartku, bo strasznie ciężko mi szło i skończyłam po ok. 3,7 km. Chyba zapomniałam, że człowiek to nie maszyna. W związku z czym dziś i jutro stawiam na odpoczynek. Tym bardziej, że jutro kolejny dzień w szkole. Może szybko zleci? Oby! A jak wam mija weekend?
Jadłospis na dziś:
Przed biegiem (5:50):
pół banana 57 kcal
Śniadanie (7:30):
kasza manna z malinami 169 kcal
kromka razowego z żurawiną 75 kcal
pół banana 57 kcal
II Śniadanie (12:00):
Activia naturalna 121 kcal
2 morelki 42 kcal
mała kawa 19 kcal
Obiad (14:30):
ziemniaki 130 kcal
2 jajka sadzone 254 kcal
kalafior 44 kcal
kawa z mlekiem 29 kcal
Kolacja(19:00)
2 kromki chleba razowego 150 kcal
kromka chleba pszennego 70 kcal
łyżka sałatki z tuńczyka 50 kcal
50 g sera półtłustego 67 kcal
dżem wiśniowy 33 kcal
W sumie: 1367 kcal
Trening na dziś:
Przebiegłam 3,73 km. Spaliłam: 403 kcal.
Motywacja na dziś:
Źródło: klik!
Znalezione na blogu Verde Lemon co powiecie na taki ciekawy czerwiec?
1. B is for... Buziak ;)
z dedykacją dla Mimiego ;)
Świetny jadłospis :D
OdpowiedzUsuńłączę się z Tobą w uczelnianym bólu - szlag mnie trafia bo cały dzień spędziłam przed komputerem...
OdpowiedzUsuńnajgorszy trening to taki, który się nie odbył więc nie masz sobie nic do zarzucenia :)
Według mnie pyszne menu dzisiaj miałaś :) I masz rację, że człowiek to nie maszyna, dokładnie o tym samym napisałam przed chwilą u siebie ;)
OdpowiedzUsuńW SUMIE TO NIC NIE ROBIĘ Z TYMI WŁOSKAMI ;)
OdpowiedzUsuńu mnie co prawda sesji jeszcze nie ma ale pogoda jest brzydka i bym mogła się uczyc ale mi się nie chce totalnie ;d
OdpowiedzUsuńdużo kalorii spaliłas w biegu !
Fakt, że Alevo mocno się promuje, reklama z Anią Guzik, a teraz zmasowany atak na blogosfere... - co miałaś na myśli pisząc o zmasowanym ataku na blogosferę ?
OdpowiedzUsuńNapisałam u Ciebie ;).
Usuńdoskonale Cię rozumiem, bo ja ciągle się mobilizuje i na tej mobilizacji mi dzien mija;/
OdpowiedzUsuńPiszesz o pięknej pogodzie, a u mnie ciągle pada i pada, aż mnie ta pogoda do nauki motywuje :P
OdpowiedzUsuńdziękuję ci za podesłanie tych linków :) już sobie poczytałam
OdpowiedzUsuńJadłospis bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńBuziak słodki.
Powodzenia
odpoczynek to podstawa:) trudno to zrozumieć, bo wydaje nam sie,że nasz organizm może więcej i więcej, ale po takim dniu bez sportu, dopiero można przekonać się jak istotne jest takie odpoczywanie i regeneracje:)
OdpowiedzUsuńtak dobrze Cię rozumiem.. pogoda robi się coraz piękniejsza, a tu coraz więcej czasu trzeba poświęcać na siedzenie w książkach.. :<
OdpowiedzUsuńDzięki, może powinnaś zacząć używać jakiś odżywek czy coś ? Polecam jedwab z firmy biosilk i maski z waxa :DD
OdpowiedzUsuńjestem bardzo zadowolona z tego że powstała dyskusja :)
OdpowiedzUsuńFajna ; ) Blog ładny ; )
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie : http://vizualny-swiat.blogspot.com/ ; *
Pozdrawiam ; )
dużo biegasz:)
OdpowiedzUsuńOstatnio mniej, bo sesja. Chociaż w porównaniu do niektórych za mało!
Usuńbardzo mnie to cieszy ! :) :*****
OdpowiedzUsuń