Suwaczek

Twój Strażnik wagi
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nauka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nauka. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 24 czerwca 2013

Dzień 48 - Odpoczynek

W niedziele robiłam tak wiele rzeczy, że jak teraz myślę to wycisnęłam z wolnego dnia co się da. Rano zjadłam spore śniadanie, następnie chwila relaksu, zajrzałam na wasze blogi. Z rana strasznie grzmiało i padało, ale jak tylko przestało przebrałam się i poszłam biegać. Wróciłam i po 30 minutach byłam na rowerze w drodze do sklepu. Ponieważ wraz z Mimim chcieliśmy zrobić pizze. Z potrzebnymi składnikami przeszliśmy do gotowania. Muszę przyznać, że zjadłam obiad ze smakiem. Po posiłku zaczęliśmy składać narożnik... Wydawało mi się, że skoro są takie duże części, to szybko poleci. Nic bardziej mylnego. Zajęło nam to 2,5 h pracy siłowej. Jednak mamy już na czym spać, mamy już zalążki szafek w kuchni. Koniec końców nadszedł wieczór i czas na odpoczynek.

Poniedziałek to dzień niczym nie wyróżniający się. W pracy wakacyjna stagnacja, nic się nie dzieje. NUDA! Teraz siedzę nad notatkami i próbuje przyswoić ciężką wiedzę. Słabo mi idzie... Pogoda nie zachęca. Jedyne co motywuje to po prostu wakacje i wolne 2 tygodnie.

Jadłospis:
Dzień 47
Śniadanie (8:30):
naleśnik 170 kcal
twaróg z dżemem 194 kcal
jajko 78 kcal

II Śniadanie (10:00)
twaróg z dżemem 65 kcal

Obiad(15:00)
domowa pizza 1000 kcal

Kolacja (20:00):
pół pstrąga z pieca 184 kcal

W sumie: 1691 kcal
Dzień 48
Śniadanie (5:30):
muesli 111 kcal
pół szklanki mleka 1,5% 54 kcal

II Śniadanie (10:00)
kawałek pizzy 250 kcal
kawa zbożowa z mlekiem sojowym 60 kcal

Lunch (12:30)
kawałek pizzy 250 kcal
jogurt naturalny 90 kcal
banan 114 kcal

Obiadokolacja (18:00):
spaghetti 250 kcal
5 ogórków kiszonych 35 kcal
2 kawałki pomidora 6 kcal
kawa 40 kcal

W sumie: 1260 kcal

Trening:
Niedziela: Bieg 3,63 km. Spalono 371 kcal. Dodatkowo składanie narożnika.
Poniedziałek: Błogie lenistwo!

Motywacja na dziś:
Źródło: Klik!
Dowód na to, że można :)
Źródło: Klik!

środa, 5 czerwca 2013

Dzień 29 - Ze skrajności w skrajność

Dzisiejszy dzień dał mi nieźle w kość, ale ja mam masę energii i nie dam się! W zasadzie to w większości przez pracę. Ok. 14 nastąpiła kumulacja maili, telefonów i próśb. Dobrze, że miałam pomoc, bo bym się chyba poddała. Na szczęście jutro urlop i NAUKA, NAUKA, NAUKA!

Przejazdy komunikacją miejską w Warszawie to jak występowanie w czarnej komedii... Albo coś podobnego. Dziś mało się nie zabiłam o Psa Asystującego,  a mało tego jakaś nienormalny babsztyl nie dał mi z tego autobusu wyjść - chyba zemsta, za to że ja siedziałam a ona nie... Ręce człowiekowi opadają jak się zacznie nad tym zastanawiać.

Znalazłam ciekawe wydarzenie dla osób mieszkających w Warszawie lub w okolicach, które są fankami Ewy Chodakowskiej. 22 czerwca odbędzie się największy otwarty trening z Ewą w roli głównej prowadzącej. Miejsce nie jest jeszcze dokładnie znane, ale całe wydarzenie można śledzić na Facebooku : Strona wydarzenia - klik! WSTĘP WOLNY ;)!

Ostatnio zakochałam się w Piekarni Grzybki. Dziś w moje ręce wpadł chleb indyjski i muszę przyznać, że jestem zachwycona... Jest bardzo smaczny i baaaaaardzo ostry. Lubię takie wyraziste smaki, a już z nutą Indii uwielbiam! Chleba z przyjemnością spróbowałam. Jedyny jego minus to, że jest pszenny - no cóż raz się żyje.
Źródło: klik!
Jadłospis na dziś:
Śniadanie (5:45):
muesli 111 kcal
pół szklanki mleka 1,5% 54 kcal

II Śniadanie (9:00):
jogobella light grejpfrutowa 90 kcal
chlebek indyjski 80 kcal

Lunch (12:45):
30 g pasztetu sojowego 54 kcal
ogórek kiszony 6 kcal
chlebek indyjski 130 kcal
serek homo wanilia 284 kcal
kawa z mlekiem 30 kcal

Obiadokolacja (19:00):
90 g twarogu chudego 102 kcal
370 g koktajlu z truskawek, banana i szpinaku 181 kcal
2 kromki chleba 98 kcal
30 g pasztetu sojowego 54 kcal
ogórek kiszony 6 kcal

W sumie: 1280 kcal

Trening na dziś:
Wolne - jutro rano sobie pobiegam i w piątek i w sobotę ( będzie intensywnie ;) )

Motywacja na dziś:
Źródło: klik!
June photo a day:
Wieczorami dodaje notatki i "psie dzieci" często wtedy domagają się uwagi !

Zdjęcie chyba z przed roku. Stary cmentarz, prawie pochłonięty już przez przyrodę - Jak nic kojarzy mi się ze środowiskiem :)
Znowu szukam muzyki do biegania ;). Macie może jakieś pomysły? PRZEŚLIJCIE KONIECZNIE!!!

niedziela, 2 czerwca 2013

Podsumowanie 4 tygodnia (ważenie)

To już prawie 4 tygodnie z Wami :) ! Dużo motywacji, dobrych porad i wsparcia... Dodatkowo to moje najdłuższe zdrowe odchudzanie! Nie osiągnęłabym tego bez Was i bez najbliższych: Mimiego i Mojej Mamy (stara się nie kupować słodkiego lub chowa je przede mną). Jeszcze raz OGROMNIE WSZYSTKIM DZIĘKUJE!

Dieta w tym tygodniu utrzymana w 100%. Od początku czerwca nie jem słodyczy, słonego oraz nie pije alkoholu (chociaż alkoholu nigdy nie piłam dużo). Śmieciowego jedzenia nie miałam od pamiętnej pizzy - zaparłam się! Jestem z siebie BARDZO zadowolona, ciesze się, że tak dobrze mi idzie. Troszkę gorzej z tym jedzeniem warzyw, ale pracuje nad tym.

Kaloryczność posiłków z ostatnich 4 tygodni
Czerwiec bez słodyczy!

W zeszłym podsumowaniu pisałam o tym, że mam mniej czasu na bieganie. W związku z czym pokonany przeze mnie dystans pozostawia wiele do życzenia. Może w tym tygodniu będzie lepiej, chodź nauki sporo więc różnie może być. Oby do Lipca!

W tym tygodniu przebiegłam ponad 14 km!

Spaliłam 2805 kcal. Całkiem ładny bilans.

No i przyszedł czas na ważenie się! Oczywiście, chciałabym szybciej, ale minus to minus. Chociaż chciał by człowiek szybciej ;).


Założenia na przyszły tydzień:
- bieganie minimum 3 razy w tygodniu (cały czas nauka)
- Co najmniej 3 posiłki z warzywami dziennie
- Oczywiście bez słodkiego, słonego i alkoholu
- Zero Fast Foodów

Wiem powtarzam się, ale niestety sesja trwa, więc puki co muszę się tym zadowolić.

2. a moment - Rozmyślałam nad tym tematem. Doszłam do wniosku, że moment dla siebie będzie najlepszym pomysłem ;). A więc oto zdjęcie:
Herbata z miętą, gazeta i cisza. Najwspanialszy moment dnia!
No to zaglądam do Was ;)!

sobota, 1 czerwca 2013

Dzień 25 - Nadszedł czas na odpoczynek...

Mam strasznego lenia, jeśli chodzi o naukę. Zupełnie nic mi się nie chce! Zawsze najgorsza jest sesja w czerwcu. Masz już wrażenie, że są wakacje, a tu BANG! EGZAMINY! Niby wiesz, że powinieneś siedzieć w domu i zakuwać, ale tam na zewnątrz czeka na ciebie piękna pogoda, znajomi, przyjaciele, grille, koncerty... Jak tu się skupić na nauce?

Dziś wstałam wcześniej, żeby pobiegać. Jednak chyba jeszcze nie wydobrzałam po intensywnym czwartku, bo strasznie ciężko mi szło i skończyłam po ok. 3,7 km. Chyba zapomniałam, że człowiek to nie maszyna. W związku z czym dziś i jutro stawiam na odpoczynek. Tym bardziej, że jutro kolejny dzień w szkole. Może szybko zleci? Oby! A jak wam mija weekend?

Jadłospis na dziś:

Przed biegiem (5:50):
pół banana 57 kcal

Śniadanie (7:30):
kasza manna z malinami 169 kcal
kromka razowego z żurawiną 75 kcal
pół banana 57 kcal

II Śniadanie (12:00):
Activia naturalna 121 kcal
2 morelki 42 kcal
mała kawa 19 kcal

Obiad (14:30):
ziemniaki 130 kcal
2 jajka sadzone 254 kcal
kalafior 44 kcal
kawa z mlekiem 29 kcal

Kolacja(19:00)
2 kromki chleba razowego 150 kcal
kromka chleba pszennego 70 kcal
łyżka sałatki z tuńczyka 50 kcal
50 g sera półtłustego 67 kcal
dżem wiśniowy 33 kcal

W sumie: 1367 kcal

Trening na dziś:
Przebiegłam 3,73 km. Spaliłam: 403 kcal.

Motywacja na dziś:
Źródło: klik!

Znalezione na blogu Verde Lemon co powiecie na taki ciekawy czerwiec?

1. B is for... Buziak ;)
z dedykacją dla Mimiego ;)