Poniedziałek to dzień niczym nie wyróżniający się. W pracy wakacyjna stagnacja, nic się nie dzieje. NUDA! Teraz siedzę nad notatkami i próbuje przyswoić ciężką wiedzę. Słabo mi idzie... Pogoda nie zachęca. Jedyne co motywuje to po prostu wakacje i wolne 2 tygodnie.
Jadłospis:
Dzień 47 Śniadanie (8:30): naleśnik 170 kcal twaróg z dżemem 194 kcal jajko 78 kcal II Śniadanie (10:00) twaróg z dżemem 65 kcal Obiad(15:00) domowa pizza 1000 kcal Kolacja (20:00): pół pstrąga z pieca 184 kcal W sumie: 1691 kcal | Dzień 48 Śniadanie (5:30): muesli 111 kcal pół szklanki mleka 1,5% 54 kcal II Śniadanie (10:00) kawałek pizzy 250 kcal kawa zbożowa z mlekiem sojowym 60 kcal Lunch (12:30) kawałek pizzy 250 kcal jogurt naturalny 90 kcal banan 114 kcal Obiadokolacja (18:00): spaghetti 250 kcal 5 ogórków kiszonych 35 kcal 2 kawałki pomidora 6 kcal kawa 40 kcal W sumie: 1260 kcal |
Trening:
Niedziela: Bieg 3,63 km. Spalono 371 kcal. Dodatkowo składanie narożnika.
Poniedziałek: Błogie lenistwo!
Motywacja na dziś:
![]() |
Źródło: Klik! |
![]() |
Dowód na to, że można :) Źródło: Klik! |