Kolejny dzień diety za mną i czuje się z tym świetnie. Pomijając to, że niestety pochorowałam się po sałatce - chyba nie trawie papryki. Teoretycznie mogłam coś do menu słodkiego przemycić, ale zgadnijcie co, nie zrobiłam nic takiego! Myślałam jeszcze w czerwcu, że rzucę się na zakazany owoc pierwszego dnia po wyrzeczeniach. Każdy taki dzień sprawia mi radość. Dlatego też dodaje kalendarz, do kontroli nad słodkim.
![]() |
Kalendarz wzięty z Kalbi |
Jutro ostatni dzień w pracy i URLOP! Nie mogę się doczekać, już dawno nie miałam całych 2 tygodni wolnego. Szkoda, że nigdzie nie wyjadę, ale odpoczywać zamierzam co nie miara. Oczywiście aktywnie ;).
Jadłospis na dziś:
Śniadanie (5:40):
kawałek bagietki 186 kcal
50 g twarogu półtłustego 121 kcal
dżem truskawkowy 50 kcal
II Śniadanie (9:30)
ryż na mleku 209 kcal
Obiad (12:40):
sałatka z sosem jogurtowo-czosnkowym 483 kcal
(kurczak w papryce, sałata, ser żółty, pomidorki cherry, papryka, zielony ogórek, grzanki)
Przed biegiem(17:40):
banan 114 kcal
Kolacja (20:30)
Bób 264 kcal
W sumie: 1426 kcal
Trening na dziś:
Przebiegłam 5,08 km. Spaliłam 528 kcal.
Ćwiczyłam 20 minut. Spaliłam 268 kcal.
W sumie spaliłam: 796 kcal.
Motywacja na dziś:
![]() |
Źródło: KLIK! Tumblr: Klik! |